„Baby, ach te baby „

Wzdychali kiedyś Andrzej Zaucha i Ryszard Rynkowski. Wtórowała im Alicja Majewska, przekonując, że warto „Być kobietą”. To właśnie przedstawicielki płci pięknej były powodem „zamieszania” w Olszance z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet.

            Wyjątkowo burzliwa była historia tego święta. Początkowo obchodzono je z wielką pompą. W czasach Polski Ludowej panowie z determinacją przemierzali sklepy w poszukiwaniu rajstop, nieodłącznym upominkiem był też czerwony goździk. W 1993r premier Hanna Suchocka zniosła to święto jako skażone ideologią komunistyczną. Ostatnio jednak wychodzi z mroków zapomnienia, choć nie posiada już tak uroczystego charakteru.

             Nasi gimnazjaliści, jak na gentlemanów przystało, nie zapomnieli o swoich paniach. Razem z p. B. Bajcer i J. Mędrzechowską przygotowali niezwykle humorystyczny skecz. Najpierw prof. Alfred Gryzipiórek wygłosił guasi-naukowy odczyt na temat kobiety. Dokładnie ją scharakteryzował. Według jego teorii jest dziwną istotą, która bez przerwy płacze bez względu na okoliczności: raz ze szczęścia, innym razem z rozpaczy.  Ma silnie rozwiniętą potrzebę mówienia – potrafi mówić 24 godziny na dobę o znajomych, przyjaciółce, koleżance, kosmetykach, strojach.

 Później odbyliśmy swoistą podróż w czasie i przestrzeni, obserwując rozwój  relacji damsko- męskich. Dzięki „Pamiętnikowi Adama i Ewy” Marka Twaina, cofnęliśmy się aż do czasów biblijnych i tam byliśmy świadkami pierwszego spotkania naszych Prarodziców.  Następnie Penelopa i Odyseusz starali się wyjaśnić kwestię dwudziestoletniej nieobecności małżonka.

 Ona - wierna , stęskniona ,opędzała się od natrętów kiedy ten utracjusz, niewdzięcznik i niegodziwiec hulał z kolegami po świecie. Obejrzeliśmy także jeden odcinek telenoweli „M jak miłość”, z tym że postać romantycznego wrażliwego amanta zastąpiona została przez rycerza, który ze swoim średniowiecznym przodkiem niestety miał niewiele wspólnego.

Na koniec wszystkie panie usłyszały życzenia i zostały obdarowane drobnymi upominkami. Uczniowie szkoły podstawowej również pamiętali o swoich małych kobietkach. Przygotowani przez p. H. Ryszkaniec uczcili marcowe święto prezentując wiersze i piosenki. Po uroczystości uczniowie rozeszli się do klas i tam nasze młodsze koleżanki otrzymały urocze niespodzianki.

Wszystkie kobiety w naszej szkole mogły poczuć się tego dnia wyjątkowo. Mamy nadzieję, że nasi panowie częściej będą pamiętać o swoich uroczych koleżankach.

                                                        Uczennice PG w Olszance